Wednesday, 2 December 2009

Rekiny lubią ludzi


To zdjęcie rekina upolowanego niedawno w Queensland. W tle widac wieżowce na Gold Coast - rejonu z jednymi z najładniejszych plaż w Australii. Często tam bywaliśmy, raz nawet mnie żona wyciągnęła z wody, bo twierdziła, że widziała płetwę rekina niedaleko nas w czasie, jak się pluskaliśmy w wodzie.

W Australii rekiny pożerają rocznie tylko kilku ludzi, ale spotkanie z taką bestią można by zapamiętać do końca życia. Tak to na pewno jest w przypadku nurka, którego rekin-ludojad chciał zjeść, ale mu się zęby zatrzymały na butli z tlenem i na kamizelce balastowej obciążonej ołowiem. Rekin go chciał napocząć od głowy, więc połknął mu głowę i jedno ramię, ale zębiska mu trafiły na wspomnianą butlę.

Na szczęście na zewnątrz została druga ręka, w której nurek trzymał dłuto i udało mu się wbić to narzędzie w oko bestii. No to go rekin puścił i odpłynął. Nurek miał złamany nos i poranioną głowę, ale wypłynął o własnych siłach.

Tych koszmarów to mu sie zazdroszczę. Historia wydarzyła się w styczniu 2007. Relacja z prasy tutaj.

UPDATE
Jeśli zaciekawił Cię niniejszy post, sprawdź też i ten.


 

3 comments:

  1. Tak sobie myslę,że jak Twoja żona nie zostawiła Cie na pożarcie rekinowi ,to dowód jak Cię kocha.Pewnie większość udawałaby ,ze nic nie widzi...

    ReplyDelete
  2. Ciekawa jestem jak mu było w paszczy tego maleństwa? ;-)

    ReplyDelete
  3. no, pewnie mu niepięknie pachniało z ryja...

    ReplyDelete